Masz dość chaosu w szafie? Te 3 kroki przywrócą Ci radość z ubierania

, ,
funkcjonalna garderoba

Czasem wystarczy jeden impuls – potrzeba oddechu, świeżego początku albo zwykłe „mam już dość tego chaosu” – żeby spojrzeć inaczej na coś, co towarzyszy nam każdego dnia. Jak nasza szafa.

Nie tylko ta fizyczna z ubraniami, ale i ta mentalna – pełna przestarzałych wyborów i emocji, które zamiast wspierać… przeszkadzają i blokują.

Zanim zaczniesz – Zatrzymaj się i zapytaj: Po co to robię?

Nie zaczynaj sprzątania szafy z poziomu presji.

Zacznij od chwili refleksji. Zatrzymaj się i odpowiedz sobie na dwa pytania:

    • Po co chcę posprzątać moją szafę?
    • Jak chcę, żeby wyglądała moja szafa, kiedy już skończę?

Zatrzymaj się przy tej wizji! Poczuj ją. Bo to ona będzie Twoją motywacją w chwilach, gdy pojawi się myśl: „Może jednak to odłożę na później…”

 

Krok 1: Zaplanuj czas – świadomie i z intencją

Nie da się uporządkować szafy „przy okazji”.

Potrzebujesz stworzyć sobie przestrzeń – i fizyczną, i mentalną. Wybierz konkretny dzień, zaplanuj 2-3 godziny tylko na to. Bez przerywników, bez multitaskingu.

Nie musisz od razu ogarniać wszystkiego. Wybierz jedną strefę, lub jej wycinek – i zacznij od niej. Działaj małymi krokami. Po kolei. To, co ważne: daj sobie zgodę, by zacząć i… skończyć. Poczucie domknięcia procesu daje niesamowitą satysfakcję!

Krok 2: Wyciągnij wszystko i… zrób selekcję bez litości

Tak, wszystko. Bez patrzenia, bez kombinowania.

Wyciągnij rzeczy na łóżko, zobacz, ile ich jest i… podejmij decyzję. Co zostaje, co odchodzi, a co trafia do „przechowalni” – czyli miejsca, gdzie wrzucasz to, co nie jesteś gotowa od razu puścić.

Ważna zasada: zostaje tylko to, co:

  • pasuje na Ciebie TERAZ,
  • lubisz i w czym czujesz się dobrze,
  • nosisz regularnie.

Reszta – oddaj, sprzedaj, przekaż dalej. Szafa to nie muzeum. Każdy jej element ma Ci służyć.

Krok 3: Uporządkuj z głową (ale i z sercem)

Tu wchodzą w grę techniczne tipy: wieszaki, kategorie, kolejność.

Może zainspiruje Cię ten system:

  • spodnie i bluzki na oddzielnych wieszakach
  • gotowe outfity zawieszone razem – na przykład 5-7 zestawów na “pośpieszne poranki”
  • wszystkie wieszaki zwrócone w tę samą stronę (ułatwia wyciąganie i daje ład estetyczny)
  • rzeczy z „nie wiem” odkładasz do specjalnego worka – po miesiącu podejmujesz decyzję.

A do szuflad?

Warto mieć organizery, bo bielizna, rajstopy, stroje kąpielowe, ręczniki – każda kategoria ma swoje miejsce.

Porządek wizualny = spokój wewnętrzny.

Twoja szafa to przestrzeń, która każdego dnia Cię otula

To, co wisi w szafie, dotyka Twojej skóry. Twojego ciała. Twojego nastroju. Twojej kobiecej energii. Dlatego zadbaj o to miejsce z czułością i intencją. Niech będzie Twoim wsparciem – nie źródłem frustracji.I pamiętaj – strategiczny jest ten pierwszy krok. Ten, który zrobisz dziś. Z miłości do siebie, z troski o swój czas i z pragnienia życia na własnych zasadach.

A  jak wygląda Twoja dzisiaj Twoja szafa?
Masz już tam porządek czy dopiero planujesz go zrobić?

Daj znać w komentarzu – co zmieniłaś.

Zainspiruj inne kobiety do działania!

 

📌 Chcesz dowiedzieć się więcej?

 

 

0 komentarzy:

Dodaj komentarz

Chcesz się przyłączyć do dyskusji?
Feel free to contribute!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *